W XVIII wieku na Karaibach powietrze wypełnia niekończący się grzmot armat, wzbudzając przerażenie wśród wszystkich mieszkańców.
W urokliwym porcie w Nassau, cumuje Złoty Żagiel — legendarny piracki statek.
Jako członkowie pierwszego pokolenia wychowanego w pirackiej stolicy, nie możecie się już doczekać, aby dołączyć do jego załogi.
W końcu nadchodzi ten dzień – kapitan statku, legenda wśród piratów, ogłasza, że przyjmuje nowych rekrutów. Spojrzenie pełne niepohamowanego zapału i przygody płonie w Waszych oczach, kiedy wypełniacie formalności, by zostać pełnoprawnymi członkami załogi.
Przed wami otwarty ocean, tysiące mil morskich, litry rumu, nowi kochankowie w każdym porcie, sława, niezliczone bitwy a co najważniejsze, tony złota do złupienia. Nie są wam straszne potwory morskie, ani szkorbut. Dla Was liczy się tylko wieczna chwała w pirackim świecie. Przygotujcie się na niezapomnianą przygodę, podczas której Wasze serca zabiją mocniej!
Adres:
DreamScape,
Święty Marcin 43,
Piętro 1,
62-040 Poznań
Telefon:
Poniedziałek - czwartek | |
---|---|
2 osoby | 340 PLN |
3 osoby | 360 PLN |
4 osoby | 380 PLN |
5 osób | 399 PLN |
Piątek - Niedziela + Święta | |
---|---|
2 osoby | 390 PLN |
3 osoby | 410 PLN |
4 osoby | 430 PLN |
5 osób | 450 PLN |
Opinie graczy
Klimat:
Atmosfera pokoju uderza nas zaraz po otworzeniu drzwi niczym salwa z armaty, a później, jak u Hitchcocka: napięcie tylko rośnie. Samo wysłuchanie wstępniaka do pokoju jest niemałym wydarzeniem, a zapytanie się o drogę do toalety, to już w ogóle wyzwanie dla śmiałków powyżej 10. poziomu w uciekaniu. DreamScape się nie cacka z klientami i jeżeli chcieliście przygody, to będziecie ją mieć! I na posolonego jeżowca, JAKA TO JEST WSPANIAŁA PRZYGODA!!! Mógłbym pisać o pięknie wykonanym wnętrzu i zjawiskowych efektach, bo to też godne ze trzech akapitów, ale to historia zasługuje na szczególną pochwałę, gdyż jest to najlepsza fabuła, jaką przeżyłem w jakimkolwiek escape roomie! Świetnie skomponowana, wartka, wesoła, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji... Można kompletnie zapomnieć o jakiejkolwiek rzeczywistości i poczuć się jak na teatralnej scenie pirackiego show, z tą różnicą, że dzieciaki z pierwszego rzędu nie mogą na nas pluć naślinionymi kulkami z papieru. Ten pokój Was wyrwie z ziemi, zakręci w powietrzu, a potem wbije w ziemię, jakby wykonywał fatality prosto na Waszym serduchu. Jest GENIALNIE!
Zagadki:
Większość wyzwań wydawała się relatywnie prosta — Umarlak proponuje nam przede wszystkim świetną zabawę połączoną z ciekawymi efektami zamiast satysfakcji z rozwiązywania nadmiernie skomplikowanych zagadek. Chwilami wręcz przerwa między jedną stymulacją intelektualną a drugą potrafi być dłuższa niż blok reklamowy na TVN-ie, bo pokój albo nie podsuwa nam zagadek, albo zbyt szybko podsuwa ich rozwiązania. Co też nie jest niczym złym, bo choć łepetyna może odpocząć, to ręce, serca i gałki oczne będą pracować na pełnych obrotach. Jest to po prostu inny rodzaj wyzwania, gdzie do wielu rzeczy podchodzi się bardziej humanistycznie niż matematycznie.
Wrażenia:
Pozytywnych momentów było więcej niż bąbelków w szampanie, ale są chwile, gdy pokój wylewa na nas całą winnicę radosnych emocji. Efekt "WOW" został tutaj uzyskany, pobity, a następnie zostawiony w tyle jak biegnący student za tramwajem! To, co się tutaj dzieje jest po prostu niemożliwe do opisania bez użycia soczystych, acz gustownych, wulgaryzmów, które należycie by wyraziły poziom ekscytacji tą pozycją w prawdziwie polski sposób. No trzeba to zobaczyć samemu i już!
Ogólnie:
W mojej głowie ten pokój bił się o top 1 z wrocławskim Opuszczonym Hotelem niczym Godzilla z King Kongiem, ale ostatecznie Zemsta Umarlaka zwyciężyła przez nokaut techniczny i jest dla mnie aktualnym Mistrzem. Dlaczego? Bo by wystraszyć kogoś nie trzeba wiele, ot, wystarczy machnąć ręką przed nosem albo pokazać rachunek za prąd po kolejnej podwyżce cen. A rozśmieszenie kogoś, to jednak rzecz dosyć skomplikowana, więc dokonanie tego w tak porządny sposób jest naprawdę mocno imponujące. W tym pokoju bawiliśmy się niesamowicie, czując, że nabywamy przepiękne wspomnienia na całe lata. Zemsta Umarlaka jest pozycją obowiązkową dla każdego podróżującego fana escape roomów, a wszystkim ludziom uwikłanym w pracę nad nią należą się owacje na stojąco!